Thursday 29 December 2016

oooh...i co teraz? konce i poczatki i powroty

Bo jak to tak to, ze mnie tu 3 miesiące nie było?
A no tak to własnie, ze sie uwzięłam. Ze skończę Alicje. I mi głowa spuchła od tego skupiania...ale skończyłam przed świętami ;) i nawet banerki na czas skończyłam :D także te dwa prezenty na święta miałam z głowy.... HAPPY Futterwacken DANCE


a tak wszystko wyglądało po skończeniu:



Dla wszystkich osób które wyszywają, lub chciałyby spróbować chińskich nici, ale obawiają się ze zafarbują... i dla tych którzy obawiają się ze niebieski mazak do tkanin się nie spierze [tym robiłam siatkę na Alicji] proszę bardzo

Alicja w kąpieli :) [ps. woda u gory chlusnęła na gore a nie spływa z gory na haft ;P] 
nic nie zafarbowało, mazak sprał się pięknie :D cod miód i orzeszki. 
Nie robiłam zdjęć jak prałam banerki, ale te same nici i ten sam efekt. Przy banerkach bardziej bałam się o material, jako ze sama go farbowałam, i w teorii był prany przed rozpoczęciem pracy żeby się upewnić ze nic nie zafarbuje potem, ale wiadomo jak to jest ;)

Po skończeniu, praniu wiadomo prasowanie i... RAMKI O_O 
Od razu mowie, tutaj żeby cos oprawić to trzeba chyba oszczędzać przez cały okres wyszywania danego projektu, poważnie więcej by mnie to kosztowało niż to logiczne.
Tak, podjęłam się wyzwania i oprawiłam je sama...a co, jak ręcznie robiony prezent ma być, TO DO KOŃCA! ;P

Przyznam ze banery to był proces prob i błędów, i znalezienie ramki odpowiedniej samo w sobie było koszmarem. niskie a długie, ale znalazłam...i była za długa. Wiec miałam pusta białą przestrzeń, po obu stronach i jakoś mi to nie pasiło, Pusto było. ALE DZIECKO ZDOLNE JEST!

i sobie wymyśliłam...


bo od czego są drukarki :P, przyznam ze haft plaski dałby lepszy efekt, ale czasu nie było, a maszyny nie posiadam, ale tez wygląda całkiem całkiem moim skromnym zdaniem. 

Z Alicja poszło łatwiej bo już wiedziałam mniej więcej co i jak, aczkolwiek przyznam ze mogłam podwójny mount dać ale przy banerach wyszło mi w środku hmmm grubo, ledwo to domknęłam i bałam się, ze mogę mieć ten sam problem przy Alicji, Ramka okazała się głębsza i jak wymierzyłam to by się zmieściło bez problemu, ale już nie miałam czasu niestety.
Wiec zostało tak.

Wybaczcie odbicia, wiadomo szkło + światło = niekoniecznie udane zdjęcie v.v

Wiec [wiem wiem nie zaczynamy od wiec]
wszystko dobrze się skończyło, prezenty były skończone na czas i dostarczone ;) teraz czekam na zdjęcia od osób które je dostały jak już ładnie wiszą na ścianie ;) 


Nawet udało mi się zdarzyć na święta z krakersami :D 
[ps. nie maja nic wspólnego z jedzeniem wikipedia ]

Wiszą ładnie na choince [tak choinka dalej stoi...ledwo ale stoi]
Druga choinka świąteczna w tym roku była troszeczkę innego rodzaju..
Bo kto nie widział filmiku na Facebooku jak ja zrobić, z okrzykiem na ustach JA CHCEEEE.
Ja chciałam, i zrobiłam, 10 minut roboty w sumie plus 15 w piekarniku :)
i wyszła mi taka nutellowa choinka


Ale nie powiem jak smakowała...bo nie wiem ...;( Gdy siostra D. przyjechała, i powiedziała, ze na drugi dzień idzie na obiad do rodziny swojego chłopaka, a nie ma nic to powiedziałam, ze może ja wziąć ;) u nas słodkiego było w nadmiarze. Wiem tylko, ze wszystkim tam smakowało :)

no i tak te święta minęły, nawet ja dostałam cos kolorowego :D


czyż nie są śliczne? *__*

Wiec  to tyle jeśli chodzi o KOŃCE!

Teraz powroty, 
Po Alicji od razu na tapetę wbił się GAMER. 

na tym etapie aktualnie zakończyłam rotacje ;)

a na miejsce banerków wbiła się chińska chatka ;) wiadomo przerywnik musi być ;P


Po pracowaniu nad Alicja non stop doszłam do wniosku, ze rotacja to cos dla mnie, po dłuższym czasie, z jednym projektem, dostaje czegoś, wiec będę zmieniać, Na chwile obecna zmiana co 2 tygodnie, ale przyznam ze się tego raczej nie będę trzymać, będę po prostu zmieniać wtedy kiedy będę miała na to ochotę ;) 
Teoretycznie po Gamerze powinny być smoki... ale tak jakoś wyszło wczoraj ze był nowy start, na nowy rok :)

wiec będą w sumie 3 projekty na rotacji chatka na doczepkę ;D

a mój nowy start to nic innego jak Faces of faery 117 :) 





a tyle mam na chwile obecna po jednym wieczorze pracy...

projekt nie jest dozy, 200x198 wiec nawet przy rotacji powinnam skończyć go w miarę szybko [w 2017 :D]











3 comments:

  1. Stanowczo za rzadko tu piszesz.. a ja tak lubię czytać co tu naskrobiesz. Wszystko Kolina genialne, mistrzostwo! :)
    ps> Alicja nie dotarła :(
    Czekam na następny wpis!! ps> co z nagraniem? :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. hahah wez od 9 rano siedzialam nad ta notka [jest 11:35 XD]
      dzieki slonce :D oj oj, moze jeszcze dojdzie ;)
      nie bedzie. nie mam glowy zeby nagrac nowy, drugi wyszedl gorzej jak pierwszy, pierwszy stwierdzilas ze bee wiec XD, nie wiem moze napisze instrukcje ze zdjeciami :)

      Delete
  2. Alicja wyszla super zajefajnie!!!! Zazdroszcze ukonczenia!!! czesciej musisz pisac.....

    ReplyDelete